Po trzecie: Systematycznie czerp inspirację od innych ludzi myślących wizualnie
Na koniec szkolenia Ania zachęciła nas do szukania pomysłów do rysowania w otaczającym świecie i internecie. I rzeczywiście – na wyciągnięcie ręki są niesamowite ilości informacji w temacie myślenia wizualnego.
Ja zacząłem od darmowego kursu dostępnego na stronie https://iqdoodle.com/. Jest on w języku angielskim, co bardzo mi się spodobało, ponieważ dodatkowo mogłem szlifować umiejętności lingwistyczne. Ale jeżeli nie znasz angielskiego, to nie przejmuj się – są to filmy, na których autor pokazuje jak rysować, a do tego nie trzeba tłumacza 😉 Niesamowitą wartością jest dla mnie blog, który również jest na tej stronie: jedyne w swoim rodzaju połączenie myślenia wizualnego, rozwoju osobistego i oczywiście języka angielskiego.
Kolejne miejsce w sieci, na które wszedłem to strona Klaudii Tolman. Znalazłem tam mnóstwo natchnienia i linków do następnych inspiracji, w których są kolejne odnośniki i tak dalej. Końca nie widać! I dobrze! Więcej odnośników znajdziesz w zakładce Inspiracje.
Znalazłem swoje ulubione strony internetowe, gdzie pojawiają się ciekawe rzeczy i bardzo często je odwiedzam. Ciągle też szukam nowych źródeł – mam wrażenie, że Internet nie ma końca 😉
Porada: Patrz nie tylko na rysunki – oglądaj też filmy, na których kreska po kresce widać jak można rysować. A tutaj znajdziesz też propozycje wielu książek, które mogą Cię silnie zmotywować do rozwoju w tej dziedzinie. Ja dołożę jeszcze jedną, całkiem świeżą: Karolina Jóźwik i Szymon Zwoliński „Myślenie wizualne w biznesie”.
Mógłbym podawać kolejne linki, ale spróbuj sam je znaleźć i wybierz z nich, co zechcesz. Zaglądnij także na FB – np. na profilu Agaty Jakuszko-Sobockiej znajdziesz wiele filmów nakręconych przez nią, z których się dużo nauczyłem.
Wnioski: Inspiracje z zewnątrz są „paliwem rakietowym” do systematycznego rozwoju.