Po dziewiąte: Przestań się wstydzić i pokaż światu swoją pracę
Na szkoleniu, gdy zaczęliśmy rysować umówiliśmy się, że nie oceniamy nawzajem naszych prac. Większość nas bazrgoliła okrutnie 😉 ale Ania nieustannie chwaliła nasze próby, więc było ok – czułem się bezpiecznie. Jednak gdy zaczynałem rysować w szkole i w pracy, czułem się niepewnie … A gdy ktoś mnie pochwalił cieszyłem się, ale tłumaczyłem, że to nic takiego i tak dalej… dziwnie. Najbardziej wstydziłem się w domu – wszystkim oczywiście się podobało – ale ja czułem się tak jakoś… niemęsko… dorosły facet – a rysuje jak dziecko - i jeszcze parę innych stereotypów trzepotało się we mnie strasznie.
To na szczęście szybko minęło, ale jeżeli na początku swojej drogi tak się czujesz, to się nie martw - pozwól, aby to wybrzmiało. A gdy ktoś Cię pochwali, nie tłumacz się, nie umniejszaj - po prostu podziękuj i uśmiechnij się 🙂
Pomyślałem: zdystansuj się trochę do siebie i do swoich rysunków też. To jest tylko pokryta tuszem kartka papieru! Wyluzuj więc i baw się dobrze, bo o to w tym wszystkim chodzi!
Jak pomyślałem, tak zrobiłem - zacząłem dzielić się z otoczeniem moimi rysunkami w sposób, który opisałem w poprzednich punktach. Kiedy na stronach w sieci, które odwiedzam, pojawiają się zadania lub konkursy, chętnie biorę w nich udział i otrzymuję nagrody 🙂
Wnioski: Zauważyłem, że im więcej daję z siebie na zewnątrz, tym więcej pozytywnej energii do mnie wraca i czuję się z tym coraz lepiej!
Porada: Chwytaj byka za rogi! Do dzieła!